Wszystkie posty umieszczone pod: ZWIEDZAJĄC EUROPĘ

Czechy. Zamek Bouzov

Prognoza pogody dla Polski południowej nie daje nadziei na to, że zbliżająca się kolejna doba będzie słoneczna. Za to niecałe dwieście kilometrów dalej, u naszych czeskich sąsiadów, czas ten zapowiada się obiecująco. I tak w ostatni dzień października po dawkę złotej jesiennej aury, zabytkowej architektury i pięknych kadrów ruszamy na Morawy. A konkretnie na zamek Bouzov, będący dawną siedzibą Krzyżaków, oraz do historycznej stolicy regionu, Ołomuńca. Zanim przejdziemy do szczegółów, już teraz możemy powiedzieć jedno. Wspomniane łowy – mimo, że słonecznej pogodzie towarzyszył nieprzyjemny, zimny wiatr – śmiało zaliczamy do udanych!

Słowacja. Mała Fatra – Wielki Krywań, Pekelník i Chleb

Zimne podmuchy powietrza uderzają w nasze nieprzygotowane na tak gwałtowną zmianę temperatury ciała. Chwilę wcześniej (i jakieś 750 metrów poniżej miejsca, w którym się znajdujemy) wrześniowe słońce rozpieszczało nas pogodą, niczym w pełni lata. Teraz drżąc z zimna, wkładamy na siebie wszystko, co się tylko do tego nadaje i na co trafiamy w czeluściach naszych plecaków. Dopiero wtedy wychodzimy na taras. Atakują nas jeszcze silniejsze porywy wiatru. I piękna górska panorama. Górna stacja kolejki Vrátna – Chleb wraz z tarasem to bowiem miejsce, które oferuje wspaniałe widoki na tutejszą dolinę oraz szczyty Małej Fatry.

Słowacja, Čičmany. Drewniane domy i wzory wapnem malowane

Wieś, jak przystało na leniwy, niedzielny poranek, dopiero budzi się do życia. Rudy kot na schodach domostwa wygrzewa się w słońcu, gospodyni podlewa kwiaty w ogrodzie, starszy mężczyzna odpoczywa na ganku. Sielskie obrazki w bajkowej scenerii. Zabudowę osady tworzą bowiem niezwykłe domy. Ich ciemne, drewniane ściany niemal całkowicie pokryte są białymi ornamentami. Baranie rogi, fale, serca czy też pióra, sprowadzone do geometrycznych wzorów, zdobią je od cokołów po dachy. Tu wymalowane wapnem, stojące naprzeciw siebie koguciki, tam czerwone lub żółte okiennice, do tego kwiaty na gankach, oknach i w ogródkach. Čičmany, słowacka wioska do której zawitaliśmy, urzeka malowniczym, rustykalnym charakterem. W dodatku położona też jest pięknie – wśród łagodnych wzniesień Gór Strażowskich, w dolinie rzeki Rajczanki.

Majorka, Palma de Mallorca

Masywna, a zarazem kunsztowna bryła katedry La Seu w Palma de Mallorca, widziana od strony morza, niepodzielnie góruje nad okolicą. Patrząc na nią, mamy przed oczami postać króla Aragonii Jakuba I Zdobywcy (Jaime I de Aragón) i jego targaną przez sztorm flotę statków, płynących do wybrzeży Majorki, by wyzwolić wyspę spod władzy Maurów. To ponoć właśnie wtedy, podczas groźnej morskiej nawałnicy, Jakub I poprzysiągł Najświętszej Marii Pannie, że jeżeli ocaleje i zwycięży, wzniesie ku jej czci wspaniałą świątynię. Spoglądając na okazałą budowlę ze złocistego piaskowca i znając dzieje tych ziem, wiemy, że jego modlitwy zostały wysłuchane.

Hiszpania. Perły Andaluzji – Malaga, Granada, Sewilla

Temperatura w pokoju nie przekracza 10 stopni. Stoimy z plecakami, słuchając mało przyjemnych wieści o konieczności dopłaty za otwarcie w nocy apartamentu, i pokrętnych tłumaczeń o mailu z tą właśnie informacją, którego w rzeczywistości nie otrzymaliśmy. Przez otwarte drzwi do środka wlatuje zimne powietrze. W sumie nie ma to już większego znaczenia. Jeszcze tylko potwierdzająca nasze złe przeczucia odpowiedź – Nie w pokoju nie ma ogrzewania – i w końcu zamykamy drzwi za chłopakiem, który przyjechał na skuterze, by otworzyć zarezerwowany przez nas apartament. Zima w Andaluzji musi być bardzo łagodna. Tylko dlaczego, my na taką nie trafiliśmy!

Rumunia, Transylwania

Europejska, a zarazem prowincjonalna. Bliska i jednocześnie nieodkryta. Budząca niepotrzebne obawy, choć w rzeczywistości gościnna i otwarta. Rumunia. Kraj dziewiczej przyrody, żywego folkloru oraz unikatowych zabytków. Propozycja dla tych, którzy nie zabierając z domu paszportu, pragną odbyć swoistą podróż w czasie, do fascynujących i pięknych miejsc, jakich w Europie pozostało już niewiele.