Wszystkie posty umieszczone pod: Słowacja

Słowacja. Grań Tatr Niżnych

4 dni na czerwonym szlaku biegnącym granią Tatr Niżnych od Telgartu do Donovaly. Prawie 100 kilometrów w nogach, blisko 6 tysięcy metrów w górę i tyle samo w dół. Mogłabym wyliczać dalej, ale w przejściu grani Tatr Niżnych nie o liczby chodziło, tylko o niezapomnianą przygodę – wędrówkę przed siebie z falującymi panoramami wokół, spanie w utulniach, lokalizowanie źródełek wody na szlaku, zasypianie i budzenie się w sercu gór. Ponad 10-kilogramowy plecak na grzbiecie, spalone słońcem łydki i odciski na stopach to niewielka cena za tego typu przeżycie.

Słowacja. Szlaki Wielkiej Fatry – Kriżna, Ostredok, Ploska, Borišov, Zvolen

Słowacką Wielką Fatrę opisać można jednym słowem – przestrzeń. Przestrzeń wypełniona przez łagodne, falujące kształty tutejszych wzniesień i porośniętych wysokimi trawami hal, nasuwającymi skojarzenia z bieszczadzkimi połoninami. Pasmo to zaliczane do Karpat Wewnętrznych i ulokowane między Małą Fatrą a Tatrami Niżnymi kształtem przypomina literę Y. Podstawa Y skierowana na południe to odcinek, na którym znajdują się najwyższe szczyty Wielkiej Fatry m.in. Ostredok (1592 m n.p.m.), Kriżna (Krížna 1574 m n.p.m.) oraz Ploska (Ploská 1532 m n.p.m.).

Słowacja. Wielka Fatra, szlak Kriżna-Ostredok-Ploska

Złociste trawy na rozległych halach pięknie komponują się z błękitem nieba. Całości obrazka dopełniają falujące po horyzont górskie panoramy. Prawdziwa Kraina Łagodności, tak śmiało można by nazwać słowacką Wielką Fatrę na odcinku Kriżna-Ostredok-Ploska. I faktycznie, tutejszy krajobraz to niemal wyłącznie łagodne kształty fatrzańskich wzniesień. Jedyny kontrast dla tej łagodności stanowią rozsiane to tu, to tam wapienne skałki oraz silny wiatr, którego porywy targają ubraniami wędrujących szlakiem turystów i złocistymi grzywami traw.

Słowacja. Mała Fatra – Wielki Krywań, Pekelník i Chleb

Zimne podmuchy powietrza uderzają w nasze nieprzygotowane na tak gwałtowną zmianę temperatury ciała. Chwilę wcześniej (i jakieś 750 metrów poniżej miejsca, w którym się znajdujemy) wrześniowe słońce rozpieszczało nas pogodą, niczym w pełni lata. Teraz drżąc z zimna, wkładamy na siebie wszystko, co się tylko do tego nadaje i na co trafiamy w czeluściach naszych plecaków. Dopiero wtedy wychodzimy na taras. Atakują nas jeszcze silniejsze porywy wiatru. I piękna górska panorama. Górna stacja kolejki Vrátna – Chleb wraz z tarasem to bowiem miejsce, które oferuje wspaniałe widoki na tutejszą dolinę oraz szczyty Małej Fatry.

Słowacja, Čičmany. Drewniane domy i wzory wapnem malowane

Wieś, jak przystało na leniwy, niedzielny poranek, dopiero budzi się do życia. Rudy kot na schodach domostwa wygrzewa się w słońcu, gospodyni podlewa kwiaty w ogrodzie, starszy mężczyzna odpoczywa na ganku. Sielskie obrazki w bajkowej scenerii. Zabudowę osady tworzą bowiem niezwykłe domy. Ich ciemne, drewniane ściany niemal całkowicie pokryte są białymi ornamentami. Baranie rogi, fale, serca czy też pióra, sprowadzone do geometrycznych wzorów, zdobią je od cokołów po dachy. Tu wymalowane wapnem, stojące naprzeciw siebie koguciki, tam czerwone lub żółte okiennice, do tego kwiaty na gankach, oknach i w ogródkach. Čičmany, słowacka wioska do której zawitaliśmy, urzeka malowniczym, rustykalnym charakterem. W dodatku położona też jest pięknie – wśród łagodnych wzniesień Gór Strażowskich, w dolinie rzeki Rajczanki.