Biały piasek, krystalicznie czysta woda o barwie turkusu i wygięta palma. To dla większości pierwszy obraz pojawiający się przed oczami na słowo „Filipiny”. I faktycznie, położone w Południowo-Wschodniej Azji Filipiny to kraj składający się z kilku tysięcy wysp, a plaże najsłynniejszych z nich takich jak: Boracay, Palawan, Cebu, czy Bohol wyglądają jak urzeczywistnienie marzeń każdego wypalonego pracą korpoludka.

Jeżeli jednak wasz plan pobytu na Filipinach nie ma się ograniczać jedynie do słodkiego lenistwa na rajskich plażach, ze wspomnianych kilku tysięcy wysp polecamy odwiedzić Luzon.
Luzon, największa wyspa Filipin to jednocześnie miejsce lokalizacji największego z filipińskich miast – stołecznej Manili.
Ze względu na swoją wielkość, panujący tu zgiełk, przeludnienie, wszechobecne korki i wysoką przestępczość Manila nie cieszy się dobrą opinią. Jednak przy bliższym poznaniu filipińska metropolia przestaje być taka straszna.

O tym jak spędzić czas w stolicy Filipin przeczytacie tutaj.

Pomijając kontrowersyjną Manilę, którą można polubić albo nie, Luzon ma dla podróżnych niezwykle dużo atrakcji do zaoferowania. To tutaj znajdują się malownicze wulkany, niesamowite tarasy ryżowe okolicy Banaue i Batad przez wielu uznawane za ósmy cud świata, miasteczko Sagada słynące z osobliwego zwyczaju zawieszania trumien na skalnych ścianach, czy górska wioska Buscalan, gdzie można wykonać tradycyjny tatuaż u blisko stuletniej Fang-od.

O wspomnianych miejscach piszemy tutaj:

tarasy ryżowe okolicy Banaue

trekking Banaue-Cambulo-Batad i tarasy ryżowe Batad

wiszące trumny i inne atrakcje Sagady

Buscalan, z wizytą u Fang-od mistrzyni tradycyjnego tatuażu z Kalingi

Mając za sobą wymienione atrakcje – których przeżycie wiąże się m.in. z godzinami balansowania na wąskich krawędziach tarasów ryżowych, ubłoceniem po kolana i wylaniem hektolitrów potu – można z czystym sumieniem oddać się błogiemu lenistwu w prawdziwie rajskiej scenerii.
Chcąc odpocząć pod palmami nie trzeba jednak opuszczać Luzonu. Wystarczy lokalnym transportem dotrzeć do położonej na północnym krańcu wyspy miejscowości Pagudpud. Na tych, którzy tu trafią czekają pocztówkowe widoki białych plaż z drobniutkim piaskiem, turkusowym morzem i gęstym szpalerem palm. I to wszystko bez tłumu turystów.

PRAKTYCZNE WSKAZÓWKI
Do Pagudpud w północnej części wyspy Luzon dotrzeć można m.in. z Manili (kilkunastogodzinna podróż), miasta Vigan, lub tak jak my z malutkiej wioski Buscalan.

Dojazd do Pagudpud z Buscalan to 3-etapowa podróż lokalnym transportem.
Etap pierwszy stanowi odcinek trasy Buscalan-Tabuk. Z Buscalan jeepney/van odjeżdża w kierunku Tabuk o godz. 9.00 (w naszym przypadku odjechał wcześniej). Planowo przejazd trwa 4 godziny (u nas 3 godziny), cena 150 PHP /os.
Etap drugi – trasa Tabuk-Tuguegarao. Czas przejazdu 1-2 godziny 119 PHP/os.
Etap trzeci – odcinek Tuguegarao-Pagudpud. Autobus odjeżdża z dworca Florida planowo o godz. 14.00 (w rzeczywistości 15.00), 6 godzin jazdy, cena 315 PHP/os.
Z przystanku w Pagudpud, na którym zatrzymuje się autobus do hotelu lub w jego poszukiwaniu ruszyć można skuterem z kierowcą, albo trycyklem. Ktoś zawsze czeka w tym miejscu na turystów.
Nocleg w Pagudpud.
Wybraliśmy Apo Idon Beach Hotel – 5500 PHP/noc w trzyosobowym pokoju.
Kompleks przy plaży, fajny wystrój pokoi, jedynie słaba restauracja – zdecydowanie lepsza w hotelu obok.

*100 PHP = 6,5 zł wg kursu z lutego 2018

Jeżeli podobają Ci się nasze zdjęcia i/lub uważasz ten wpis za przydatny i wartościowy, będzie nam miło, gdy podzielisz się nim w SM (np. udostępniając na facebooku), polubisz go lub skomentujesz.
To dla nas ważny sygnał, że jesteś tam, po drugiej stronie ekranu 🙂