Tatry Zachodnie. Dolina Chochołowska i Grześ – opis szlaku
Górska panorama z trasą na Rakoń i Wołowiec widoczną jak na dłoni, za sprawą nadciągających ołowianych chmur, znika nam z oczu w ekspresowym tempie. Zastępuje ją płaski, pozbawiony kolorów obraz, przypominający szkic węglem. Podmuchy niosącego śnieg wiatru prawie zwalają z nóg. Oszołomieni tak gwałtowną zmianą musimy szybko zweryfikować plany. Dalsza wędrówka w kopnym śniegu przy fatalnej pogodzie nie ma sensu. Wciąż mając przed oczami wspaniały widok, którym cieszyliśmy się tak krótko opuszczamy szczyt Grzesia. Nie po raz pierwszy góry pokazały nam swoje piękne, ale nieprzewidywalne i kapryśne oblicze.