Tatry. Granaty i Buczynowe Turnie – najbardziej widokowy odcinek Orlej Perci
Na horyzoncie, daleko przed nami, niebo płonie jeszcze czerwienią ostatnich promieni słońca. Zbocza gór z wyraźnym zarysem Giewontu okryła już czerń nocy. Światła Zakopanego i okolicznych wsi wesoło migoczą w dole po prawej stronie ścieżki prowadzącej z Boczania do Kuźnic. Po przeciwnej, jedyną odpowiedzią dla tej świetlnej mozaiki, jest ledwie widoczny księżycowy rożek. Kończący się tak wspaniałymi, pełnymi spokoju obrazami dzień w Tatrach, do spokojnych wcale nie należał. Wręcz przeciwnie – obfitował w wyzwania i emocje jak mało który. Nie ma się czemu dziwić – w końcu za cel naszej wędrówki obraliśmy jeden z odcinków Orlej Perci, a dokładnie przejście Granatów.










