AZJA, INFORMACJE, NEPAL
Komentarzy 20

Trekking Annapurna Base Camp (ABC Trek) plus Poon Hill 2017 – opis szlaku

W rzeczywistości, decydując się na ten wariant trekkingu, rozpoczynamy go od wejścia na Poon Hill – wzgórze o wysokości 3210 m n.p.m. oferujące niezapomniane widoki m.in. na Annapurnę Południową.
Jednak głównym celem wyprawy jest, położona na 4130 m n.p.m. baza wypraw na Annapurnę I. Od kiedy w 1970 roku zdobyta została południowa ściana Annapurny I, śmiałkowie atakujący górę, właśnie stąd ruszają w stronę jej wierzchołka, mierzącego ponad osiem tysięcy metrów. Baza pod Annapurną ulokowana jest obok wspaniałego kotła lodowcowego.


Trekking do ABC podaną poniżej trasą, wydłużony o podziwianie wschodu słońca z Poon Hill, trwa z reguły 9 dni (choć niektórzy pokonują szlak w 6 dni). Spokojniejsze tempo, zapewnia jednak odpowiednią aklimatyzacje i zwiększa szanse powodzenia wyprawy.

Jako oddzielne, wymienione trekkingi trwają odpowiednio:
• szlak do ABC i z powrotem 5-7 dni,
• Poon Hill w obie strony 3-4 dni.

ABC Trek (zwany też Annapurna Sanctuary) to drugi po Annapurna Circuit Trek (czyli pętli wokół słynnej góry, której przejście trwa około 16-18 dni) najbardziej popularny szlak w rejonie ACAP (Obszaru Chronionego Annapurny).

Szczegóły dotyczące organizacji trekkingu znajdziecie w osobnym wpisie.
Tym razem skupimy się na samym przebiegu trasy. Chodźcie!

PRZEBIEG TRASY DZIEŃ PO DNIU

DZIEŃ 1 NAYAPUL-ULLERI, CZAS PRZEJŚCIA 4-5 GODZIN
Trekking rozpoczyna się w Nayapul, do którego dojazd z Pokhary (42 km) zajmuje 2 godziny (samochód z kierowcą zorganizowany przez agencję turystyczną za kurs tam i z powrotem to koszt 5000 Rs, innym rozwiązaniem jest wynajęcie taksówki lub przejazd lokalnym autobusem).

Z Nayapul położonego na wysokości powyżej 1000 metrów n.p.m., szlak schodzi do rzeki Modi Khola. Przez most na rzece prowadzi dalej do Birethanti (ponad 1 godz. od rozpoczęcia trekkingu), gdzie znajduje się punkt kontrolny ACAP, hoteliki i restauracje.

Spośród kolejno mijanych osad, największą jest Hille (1475 m n.p.m., 2 godz. z Birethanti).
Po opuszczeniu Hille i przeprawie przez wiszące mosty, przychodzi czas na największe tego dnia wyzwanie. Jest nim strome podejście, złożone z 3767 kamiennych stopni.
Dopiero po ich pokonaniu, osiąga się wyznaczony cel – wioskę Ulleri (2070 m n.p.m., 1,45 min z Hille).

W naszym przypadku sprawy organizacyjne (trekking zaczęliśmy załatwiać wieczór przed jego rozpoczęciem), odciągnęły początek wędrówki do późnopopołudniowych godzin. Fakt ten, plus ulewa z gradem, która dopadła nas na szlaku, spowodowały, że pierwszego dnia nocleg zamiast w Ulleri wypadł nam w wiosce Hille (nocowaliśmy tam i stołowaliśmy się, w jednym z dwóch hosteli, czystym i urokliwym See You Lodge).
Kolejny dzień zapowiadał się zatem wymagająco – musieliśmy nadrobić zaległości oraz osiągnąć wyznaczony cel, jakim zgodnie z planem było Ghorepani.

hostel See You w Hille

DZIEŃ DRUGI ULLERI-GHOREPANI, CZAS PRZEJŚCIA 3-4 GODZINY
Po pokonanym dzień wcześniej stromym podejściu do Ulleri, tym razem szlak z wioski pnie się znacznie łagodniej.
Trasa prowadzi najpierw przez gęsty dębowy las, a następnie wśród rododendronów (które w Himalajach przybierają formę potężnych, kwitnących wiosną drzew).

W tym dniu, docelowym punktem wędrówki jest Ghorepani – położona na wysokości 2874 m n.p.m. osada, której nazwę tłumaczy się jako „końska woda” (w przeszłości było to bowiem miejsce postoju karawan, które zatrzymywały się tu, by napoić zwierzęta).

W niżej położonej części osady znajduje się punkt kontrolny ACAP. Większość hoteli (z reguły są to sporych rozmiarów obiekty) ulokowała się w górnej części wioski, czyli Ghorepani Deorali.
Miejsce to, przy dobrej pogodzie oferuje wspaniały widok na południową ścianę Dhaulagiri. Stanowi też bazę do wypadu na pobliskie wzgórze Poon Hill, skąd ogląda się niezapomniany wschód słońca nad masywem Annapurny.

W Ghorepani nocowaliśmy w Super View Guesthouse – dużym, przyzwoitym obiekcie, z obiecanym pięknym widokiem (z tarasu przed budynkiem) na Dhaulagiri i Annapurnę. Było to jedyne miejsce na szlaku, gdzie mieliśmy do dyspozycji pokój z łazienką.

Ghorepani Deorali

DZIEŃ TRZECI GHOREPANI-TADAPANI CZAS PRZEJŚCIA 5 GODZIN plus 1,5 GODZINY POON HILL
Dzień ten rozpoczyna niezwykły spektakl na wzgórzu Poon Hill, jakim jest wschód słońca nad masywem Annapurny. Aby zdążyć na to widowisko, trzeba wstać i wyruszyć z hostelu odpowiednio wcześnie, a następnie w panujących wciąż ciemnościach (przydadzą się czołówki), ruszyć w stronę Poon Hill. Wejście na wzgórze trwa 45 minut do godziny.

Widok z Poon Hill nie będzie jedyną wspaniałą panoramą, oglądaną tego dnia. Po półtorej godzinie od opuszczenia Ghorepani, szlak biegnący przez gęsty las rododendronów i sosen, dociera do przełęczy Deurali na wysokości blisko 3 tysięcy metrów. Z przełęczy rozpościera się piękny widok m.in. na Annapurnę Południową. Można tu odpocząć na drewnianych lub kamiennych ławach, wśród poruszanych wiatrem modlitewnych flag.

Z przełęczy szlak prowadzi w dół rododendronowym lasem. Po półtorej godzinie dochodzi do wioski Banthanti. Jej niższa część usytuowana jest bajkowo u podnóża potężnych, pionowych skał.

Dalej trasa biegnie w górę i w dół, by ostatecznie wspiąć się na wysokość 2540 m n.p.m., gdzie usytuowane jest Tadapani (2-2,5 godz. od Banthanti).

Osoby, których celem był trekking na wzgórze Poon Hill, mogą stąd skierować się do Ghandruk (następne 2 godziny) i kolejnego dnia zakończyć wędrówkę w Nayapul.

Ulewa, która nastąpiła po powrocie z Poon Hill, zatrzymała nas w Ghorepani dłużej, niż tylko na zaplanowane śniadanie. Stąd, tego dnia nocleg wypadł nam w Banthanti, w Tranquility Guest House, w górnej części wioski (bardzo fajne miejsce, przepyszna pizza).

Jak widać, trasę można modyfikować w trakcie wędrówki, dzięki dość gęstej sieci wiosek na szlaku, oferujących nocleg (szczególnie w niższych partiach). Dużą rolę w tej kwestii odgrywa przewodnik, który w razie zmiany planów, kontaktuje się z hostelem w konkretnej wiosce, rezerwując tam miejsce.

wschód słońca z widokiem na Annapurnę Południową i Machapuchare oglądany z Poon Hill

widok z przełęczy Deurali

wioska Banthanti

DZIEŃ CZWARTY TADAPANI-CHHOMRONG CZAS PRZEJŚCIA 4 GODZINY
Z Tadapani, skąd rozpościera się wspaniała górska panorama, szlak biegnie głównie w dół przez około godzinę do wioski Chuile. Znajduje się tam świetnie położony hostel Mountain Discovery z widokiem na okoliczne wzgórza i tarasowe pola, które można oglądać sącząc pyszną herbatą z imbirem, cytryną i miodem.

Kamienne stopnie prowadzą z Chuile w dół do mostu na Khimrong Khola. Stamtąd szlak pnie się w górę do wioski Ghuarjung (ok. 2 godziny od Tadapani).

Wędrówka do Chhomrong (wym. Czomrong; 2150 m n.p.m.) to kolejne 2 godziny drogi z widokiem na górskie wioski  i tarasowe pola uprawne.

W Chhomrong nocowaliśmy w hostelu Fish Tail, zlokalizowanym w górnej części wioski, z pięknym widokiem na góry i bezpłatnym gorącym prysznicem.

hostel Mountain Discovery w Chuile

DZIEŃ PIĄTY CHHOMRONG-DOVAN CZAS PRZEJŚCIA 5 GODZIN
Z górnej wioski, czyli Upper Chhomrong lub New Chhomrong (2150 m.n.p.m.), gdzie mieści się większość hosteli, szlak schodzi do położonej 100 metrów niżej, starszej części osady.

Znajduje się tu punkt kontroli ACAP, stoiska z pamiątkami i rękodziełem oraz słynny, ze względu na najniższe ceny w okolicy sklep – lokalne Makro 😉

Po przekroczeniu mostu na Chhomrong Khola, przychodzi czas dwugodzinnej wspinaczki po kamiennych schodach do Sinuwa (2 części: Lower i Upper), a następnie strome zejście, które prowadzi do wioski Bamboo.

Osadę Bamboo od kolejnej, jaką jest Dovan (2505 m n.p.m.) dzieli godzina drogi.

W Dovan nocowaliśmy w najprzyjemniejszym i najschludniejszym hostelu na trasie tj. Annapurna-Approch Lodge.

Chhomrong

widok na Machhapuchhare z Dovan

DZIEŃ SZÓSTY DOVAN-MBC CZAS PRZEJŚCIA 5 GODZIN
Przejście pnącego się w górę szlaku z Dovan do Himalaya (2850 m n.p.m.) zajmuje 1,5 godziny.

Z Himalaya do Deurali (3100 m n.p.m.) idzie się kolejne 1,5 godziny, po drodze mijając skalną kolebę, tj. duże zagłębienie, gdzie można schronić się w razie deszczu lub odpocząć w cieniu.

Po opuszczeniu Deurali szlak stopniowo wypłaszcza się, prowadząc przez dolinę, którą przepływa Modi Kola.

Mijając Bramę Sanktuarium, a dalej budynek stacji meteorologicznej po około 2 godzinach od Deurali, szlak osiąga MBC, czyli bazę pod Machhapuchhare, położoną na wysokości 3720 m n.p.m.
Osoby obawiające się problemów z chorobą wysokościową, powinny zdecydować się na nocleg właśnie w tym miejscu,

W MBC zatrzymaliśmy się w Fish Tail Guest House – ze względu na brak wolnych pokoi, śpiąc na ławach w jadalni.

Himalaya

Deurali

Brama Sanktuarium Annapurny

DZIEŃ SIÓDMY MBC-ABC-MBC-DEURALI CZAS PRZEJŚCIA 5 GODZIN
Bazę pod Machhapuchhare od celu trekkingu – obozu pod Annapurną i jej pobliskiego Sanktuarium (4130 m n.p.m.), dzieli dwugodzinne podejście.

Aby kulminacyjny moment wyprawy był bardziej wyjątkowy, warto dodać mu odpowiedniej oprawy i do ABC dotrzeć o wschodzie słońca – co oznacza nocne wyjście z MBC (znowu przydadzą się czołówki). Gorąco polecamy to rozwiązanie. Widoki i przeżycia niezapomniane!

Powrót do MBC trwa około godziny.
Kolejny etap, to dobrze już znana trasa do Deurali.

W Deurali nocowaliśmy w Shangrila Guest House – zdecydowanie najtrudniejsze warunki podczas całego trekkingu.

Annapurna Base Camp

widok na Machhapuchhare

DZIEŃ ÓSMY DEURALI-CHHOMRONG CZAS PRZEJŚCIA 5 GODZIN
Na tym etapie szlak powadzi już głównie w dół – wyjątkiem jest strome podejście z Bamboo do Sinuwa, i kolejne od rzeki za Sinuwa do Chhomrong.

W Chhomrong ponownie nocowaliśmy w hostelu Fish Tail. Zamówione tam chilli chicken, po przerwie od mięsnych potraw (powyżej Chhomrong tylko dania wegetariańskie), smakowało podwójnie.

Dovan

DZIEŃ DZIEWIĄTY CHHOMRONG-NEW BRIDGE-BIRETHANTI-NAYAPUL CZAS PRZEJŚCIA 7-8 GODZIN

Podaną trasę trekkingu można modyfikować w zależności od kondycji, czy też innych czynników. Szczególnie w niższych partiach szlaku, gdzie baza noclegowa jest dobrze rozwinięta, nie będzie z tym problemu. W szczycie sezonu, pomocna może okazać się osoba przewodnika, który w razie zmian zarezerwuje nocleg gdzie indziej.

20 komentarzy

  1. Joanna Wnuk napisał(a):

    Super szczegółowy opis trasy! Dodaję do ulubionych! 🙂 Annapurna jest na mojej priorytetowej liście, więc z pewnością się przyda! 🙂

  2. Ewa napisał(a):

    Mega jest ten szlak, strasznie zazdroszczę, też bym chciała kiedyś to zrobić 🙂

  3. Mmalena napisał(a):

    Tak patrzę na te zdjęcia i mam pytanie – a co z rododendronami? Jeszcze nie zakwitły? Nie ma ich na trasie?

    • Były i kwitły 🙂 Widać je nawet na zdjęciu ze wschodu słońca na Poon Hill. Tylko, że w Nepalu rododendrony nie mają formy krzewu a sporych drzew 🙂

      • Mmalena napisał(a):

        Wiem, wiem, że tam są lasy rododendronowe 🙂 No to mam nadzieję, że uda mi się zrobić cudne zdjęcia kwitnących rododendronów 🙂

  4. royo napisał(a):

    Mega! Szedłem tą samą trasą dwa lata temu i Wasze zdjęcia przeniosły mnie tam z powrotem. Ciekawe, czy na MBC gość opowiadał wam o Kukuczce:) Będę tu wracał, zrobiliście mi fantastyczny prezent, dzięki:)

  5. Klimczak Zbigniew napisał(a):

    Super opis. Chyba przekonał mnie aby zmienić plany, zamiast iść wokół Annapurny pójdziemy Waszym tropem.

  6. adsfano napisał(a):

    Poonhill był grany w zeszłym roku. A za tydzien start do ABC.

  7. gonia napisał(a):

    Z ogromną przyjemnością przeniosłam się myślami do miejsc, które przeszłam w kwietniu 2019r.

Dodaj komentarz