Klasztor Santa Catalina w peruwiańskim mieście Arequipa, przenosi zwiedzających, pięć wieków wstecz, do tajemniczego świata, dostępnego jedynie dziewczętom z bogatych, hiszpańskich domów. Odgrodzony wysokim murem, stanowi swoiste miasto w mieście (z ulicami noszącymi nazwy hiszpańskich metropolii), a jego surowe ściany, dziś błękitnej lub ceglastej barwy, kryją niejedną niezwykłą historię.
Początkowo w klasztorze nie przywiązywano wagi do ślubu ubóstwa. Wstępujące do klauzury dziewczęta, miały do dyspozycji indiańskie służące i bogato wyposażone pomieszczenia. Spędzały czas na nauce gry na instrumentach, tkaniu i haftowaniu.
Zmiany nastąpiły w XIX w. wraz z przybyciem, przysłanej przez Stolicę Apostolską, dominikańskiej siostry Cadeny. Z klasztoru zniknęły przedmioty zbytku, służącym pozwolono przyjąć święcenia, a życie wspólnoty skupiło się na modlitwie i pracy.
W 1970 r. klauzurę częściowo udostępniono zwiedzającym. Obecnie w klasztorze mieszka kilkanaście sióstr, w czasach świetności było ich 450.
Piękne zdjęcia!